![]() |
mat. i na zdjęciu Sylwia Wojsz |
Wśród nas wciąż są Ci, którzy
wyłamali się ze schematów, wędrują po swojemu i robią to, co lubią. Wierzę, że
ich historie zawsze warto sobie opowiadać, ale ocenicie sami.
Sylwia jest jedną z tych
świetlistych osób, które emanują siłą i pięknem. Ma odważne pomysły na życie,
miłość i podróżowanie. Jest pełną wrażliwości poszukiwaczką i joginką. Od kilku
lat mieszka na Islandii.
Rozmawiałyśmy pod koniec kwietnia w Rejkjawiku pierwszego dnia lata – Sumardagurinn fyrsti o miejscach, bliskości z innymi i poszukiwaniu siebie.
👉Podawajcie
dalej i udostępniajcie.
Poświęciłam ogromną ilość czasu na
montaż, plan i koncept, a Sylwia opowiedziała swoją historię czule i z
przekazem. Jeśli to fajne wg Was to puście dźwięk dalej w eter. Niech żyje i
się broni, a Tajne Dzienniki będą mogły nagrywać więcej. Bardzo o tym marzą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz