Oto filmowy poradnik dla dziewczyn, jak grać punk rocka. Jak widać prosty w obsłudze, niekoniecznie skomplikowany, choć dla niektórych wciąż zbyt wulgarny. Ale co ważne: ładny i dla oka miły. To ciekawa "alternatywa" wobec innych popkulturowych obrazów i mitów ( np. Dirty Dancing, High School Musical i innych), jakie zawładnęły sercami milionów dziewcząt na całym świecie. Oczywiście także i w Gdańsku.
,
Destructive Daisy
Destructive Daisymożna uznać za jedne ( a raczej jedyne tu!) przedstawicielki tej fali, którym pomyślnie udało się przejść powyższy instruktaż. No... prawie. Prawdziwe The Runaways, 40 lat temu, w świecie innym zupełnie to rzeczywiście mógł być, a raczej zdecydowanie był - nawiązując do słów Fowleya - orgazm. Multiplikacja jednak wciąż tych samych obrazków i chwytów - cholera no - nie kończy się dobrze. Rutyna zabija. A na ogół następny, ponowny i niezaskakujący już niczym przygodny seks z kolejnym nadzwyczajnym kwiatkiem sprawia, że robi się sucho, a cały jałowy materiał kompletnie nie nadaje się do użytku. Nie gnie się ani w jedną, ani w drugą stronę, ani w ogóle jakąkolwiek. Właściwie nic nie można z nim zrobić, a już na pewno nie pieprzyć się...
Jednak bywa i czasem, ze popkultura w pełnym zdziwieniu odnajduje swe dzieci zupełnie od niej samej różne, a tym samym i autentyczne. Wtedy muzyce przez chwilę już nic nie grozi, bo znów jest się z kim rozmnażać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz