sobota, 6 kwietnia 2013

Alternatywna lada sklepowa

29.03.13
Wyrzucić niepotrzebne sprzęty użytku domowego na śmietnik mógłby każdy. Taki brak zasad utylitaryzmu i przede wszystkim, co znamienne, ludzkiej, spontanicznej pomysłowości urósł już nam na potęgę.

Gdy tymczasem bez odwiedzania komisów w duchu vintage, czy skrzykniętych na facebooku szafiarek, pijących orzechówkę z sokiem jabłkowym, na jednej z domowych wymian istnieje alternatywa. Alternatywa przez duże „A”.

Wystarczy trochę zeszłorocznego śniegu za zaprawę do uformowania lady, kartka, długopis oraz kawałek taśmy. Nic prostszego! Toż to całkiem zgrabne, funkcjonalne piłki i dlaczegóż mielibyśmy po kolejne na tą wielkimi krokami idąca wiosnę biegać do sklepu? Wszystko na tacy. Nie musisz wkładać, jak to zazwyczaj być musiało, rąk do śmietnika z rumieńcem na twarzy, ani też tworzyć wymyślnych stylizacji, by pojawić się na szafiarskiej imprezie. A normalnie, po ludzku korzystać z dóbr, jakimi obradza miasto.

 It made my Day!








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz